Podpalenie w Berlinie: Policja prowadzi dochodzenie w sprawie tajemniczego listu z wyznaniami
Po podpaleniu słupów wysokiego napięcia w Berlinie policja bada list dotyczący odpowiedzialności politycznej.

Podpalenie w Berlinie: Policja prowadzi dochodzenie w sprawie tajemniczego listu z wyznaniami
W Berlinie miał miejsce bardzo niebezpieczny incydent, który nie tylko dotknął wiele gospodarstw domowych w południowo-wschodniej części Berlina, ale także wywołał falę polityczną. We wtorek rano, a dokładnie o godzinie 3:30, wezwano numery alarmowe 110 i 112, do których w niektórych regionach nie można było dotrzeć za pomocą komunikacji komórkowej ze względu na przerwę w dostawie prądu. Policja zakłada, że podpalenie o podłożu politycznym miało miejsce na dwóch słupach wysokiego napięcia w dzielnicy Johannisthal. Według Przejrzyj w Internecie Nieznani ludzie wzniecili ogień, prawdopodobnie używając przyspieszacza, takiego jak benzyna.
Atak ten pozostawił swoje ślady – przerwy w dostawie prądu dotknęły około 50 000 gospodarstw domowych i firm. Sklepy pozostały zamknięte, a transport publiczny został poważnie ograniczony. Gaszenie pożaru, który dotknął kilka linii energetycznych w dzielnicy Treptow-Köpenick, zajęło straży pożarnej ponad godzinę. Zepsuło się także kilka tramwajów, które trzeba było odholować z dotkniętych stref, np Fala niemiecka zgłoszone.
Motywacja polityczna i reakcje władz
Śledztwo, które przejęła agencja bezpieczeństwa państwowego Urzędu Kryminalnego w Berlinie, koncentruje się także na zimnej sprawie opublikowanej na radykalnie lewicowym portalu „Indymedia”. List ten skierowany był przeciwko Parkowi Technologicznemu Adlershof, w którym planowane jest centrum rozwojowe producenta samochodów elektrycznych Tesla. Sugeruje to możliwy związek z obecnymi napięciami politycznymi dotyczącymi rozwoju elektromobilności w Niemczech.
Okoliczności zdarzenia rodzą pytania wykraczające poza bezpośredni wpływ. Liczby dotyczące prawicowego i lewicowego ekstremizmu w Niemczech alarmują, a obecny Urząd Ochrony Konstytucji wskazuje na 40-procentowy wzrost liczby przestępstw o podłożu politycznym w porównaniu z rokiem poprzednim – wynika z danych Urzędu Ochrony Konstytucji. ZDF dzisiaj zgłoszone. Scena jest bardziej brutalna i dynamiczna niż kiedykolwiek.
Patrząc wstecz na ostatnie kilka lat, wydaje się, że wyłania się niepokojący trend: liczba prawicowych ekstremistów w Niemczech przekroczyła 50 000, a akty przemocy niemal się podwoiły. Nie można również pominąć wzrostu liczby lewicowych grup ekstremistycznych. W tej napiętej sytuacji śledztwo w Berlinie jest szczególnie wybuchowe.
Berlińska policja rozpoczęła już zbieranie dowodów na miejscu zbrodni, choć prace nad przywróceniem dostaw prądu będą mogły rozpocząć się dopiero po zakończeniu tych działań. Czas pokaże, jakie dalsze informacje i być może nowe ustalenia wynikną z tych dochodzeń oraz jak będzie dalej rozwijać się debata na temat motywów politycznych i tendencji ekstremistycznych w Niemczech.