Agresywne żebranie w Kolonii: Debaty polityczne nasilają się!
Kolonia zmaga się z rosnącą bezdomnością i agresywnym żebrastwem. Eksperci wzywają do znalezienia rozwiązań i większego wsparcia dla poszkodowanych.

Agresywne żebranie w Kolonii: Debaty polityczne nasilają się!
Temat bezdomności i agresywnego żebractwa jest obecnie intensywnie dyskutowany w Kolonii. W ostatnim czasie w mieście zauważalny jest wzrost liczby osób bezdomnych i osób silnie nietrzeźwych na ulicach. Stwarza to nie tylko niepokojący obraz, ale także rodzi podstawowe pytania dotyczące problemów społecznych naszego społeczeństwa. Jak my, mieszkańcy Kolonii, radzimy sobie z tymi wyzwaniami? To pytanie wywołało na scenie różne partie i inicjatywy obywatelskie, z których wszystkie proponują swoje rozwiązania.
Kandydat AfD na burmistrza Matthias Büschges sformułował jasne żądania dotyczące agresywnego żebractwa. Opowiada o osobach, które proszą o pieniądze w pociągach KVB lub na rogach ulic i stają się nieuzasadnione nachalne. Büschges opowiada się za wprowadzeniem w Kolonii modelu Darmstadt, który zakłada m.in. zakaz aktywnego żebrania i zakaz bezpośredniego zwracania się do przechodniów. Jego celem jest ochrona mieszkańców Kolonii przed molestowaniem oraz rewizja przepisów dotyczących muzyków ulicznych, gdyż uważa obecne regulacje dotyczące 30 minut za nieuzasadnione. Zdaniem express.de podnoszenie świadomości prowadzone przez KVB powinno pomóc w opanowaniu problemu.
Ekstremalny problem w mieście
Ale problemy w Kolonii wykraczają poza agresywne żebranie. Burmistrz okręgu Andreas Hupke z Partii Zielonych mówi o „skrajnych ekscesach” bezdomności, które nie tylko obciążają ulice, ale także interakcje społeczne. Wzywa do zorganizowania okrągłego stołu, przy którym eksperci i osoby odpowiedzialne powinny wypracować rozwiązania. Miasto posiada już szeroką gamę placówek pomocy z różnymi punktami kontaktowymi dla osób bezdomnych, w tym pomieszczeniami do zażywania narkotyków, zapewniającymi wsparcie zdrowotne. Niemniej jednak zapotrzebowanie na pomoc jest duże, a wiele osób dotkniętych tą chorobą nie ma odpowiedniego zakwaterowania lub nie chce korzystać z usług ze względu na problemy z uzależnieniem, gdyż rundschau-online.de raporty.
Co zaskakujące, wielu bezdomnych w ciągu dnia można spotkać w ruchliwych miejscach, gdzie pracują, zbierając butelki lub bezpośrednio żebrząc. Według szacunków w Niemczech bezdomnych jest około 532 000 osób, w tym około 47 300 osób w stopniu niewyobrażalnie bezdomnym. Główną przyczyną utraty mieszkań są rosnące czynsze i zadłużenie, które są szczególnie dramatyczne w dużych miastach, takich jak Kolonia. Sytuację pogarsza fakt, że liczba ofert mieszkań socjalnych gwałtownie spadła, co dokumentuje Statista.
Presja społeczna i lęki
Kolejnym wtrąceniem się w dyskusję jest błyskotliwie opisane obciążenie mieszkańców i przedsiębiorców, którzy wielokrotnie podkreślają, że agresywne żebranie uniemożliwia wielu odwiedzanie określonych miejsc. Dodatkowe zaniepokojenie wzbudził incydent, w którym bezdomny zmarł przed kinem. Stowarzyszenie obywateli Eigelstein wzywa do lepszej koordynacji i powołania kierownika projektu dotyczącego bezdomności, aby pomógł osobom dotkniętym problemem, natomiast Annett Polster z marketingu miejskiego wyraża obawę, że turyści i biznesmeni mogą odwrócić się od miasta, jeśli sytuacja się nie poprawi.
Ta dynamika potrzeb społecznych i presji ekonomicznej pokazuje, że istnieje potrzeba działania. Obywatele Kolonii i politycy proszeni są o współpracę na rzecz lepszego współistnienia. Wydaje się, że pilnie potrzebna jest ogólna koncepcja, która pozwoliłaby zdecydowanie stawić czoła wyzwaniom związanym z bezdomnością i agresywnym żebrastwem oraz znaleźć humanitarne rozwiązanie, które uwzględni potrzeby zarówno populacji, jak i bezdomnych.