Ratunek dla kotów Raderberger: Obrońcy praw zwierząt walczą o pomoc!

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Działacze na rzecz praw zwierząt w Rodenkirchen ratują wolno żyjące koty na rynku hurtowym. Planowana kastracja i relokacja, pilnie potrzebne wsparcie.

Tierschützer in Rodenkirchen retten freilaufende Katzen auf Großmarkt. Kastration und Umsiedlung geplant, Unterstützung dringend benötigt.
Działacze na rzecz praw zwierząt w Rodenkirchen ratują wolno żyjące koty na rynku hurtowym. Planowana kastracja i relokacja, pilnie potrzebne wsparcie.

Ratunek dla kotów Raderberger: Obrońcy praw zwierząt walczą o pomoc!

W sercu Raderberg, na kolońskim targu hurtowym, oddany zespół opiekuje się wolno żyjącymi kotami, które wiodą tam bardzo trudne życie. Bruno Spatola i Mania Leveringhaus postawili sobie za cel możliwie największą pomoc tym futrzastym mieszkańcom rynku hurtowego. Wspierają je organizacje ochrony zwierząt „Katzenschutzbund Köln” i „Straßenkatzen Köln”, które dbają o dobro zwierząt. Ponieważ sytuacja jest poważna: kręci się tu około 150 kotów, liczba niezgłoszonych przypadków może być jeszcze większa, ponieważ nie wszystkie zwierzęta udaje się natychmiast wykryć.

Większość tych kotów jest dzika i nieśmiała w stosunku do ludzi. Co ciekawe, wiele z nich zostało zasiedlonych przez handlarzy, aby kontrolować populację myszy i szczurów. Zamknięcie rynku hurtowego pod koniec roku mogłoby jednak stanowić ogromne zagrożenie dla zwierząt, gdyż zamknięcie targowiska zagroziłoby także ich siedliskom. Dlatego obrońcy praw zwierząt planują schwytać koty, zapewnić im opiekę medyczną, wykastrować je i przenieść do nowych, odpowiednich siedlisk. Adopcja kotów jest jednak trudna, ponieważ zazwyczaj można adoptować tylko kocięta.

Kastracja kluczem do rozwiązania

Kastracje są ważnym tematem w ochronie zwierząt, nawet jeśli w Niemczech nie ma obecnie ogólnokrajowego wymogu kastracji kotów wolno żyjących. Zupełnie inna sytuacja jest w Kolonii, gdzie w ponad 722 miastach i gminach obowiązują już przepisy dotyczące ochrony kotów, które nakładają obowiązek kastracji. Jeden niekastrowany kot może urodzić do 370 092 potomstwa w ciągu siedmiu lat. Oznacza to, że kompleksowy wymóg kastracji mógłby nie tylko poprawić dobrostan zwierząt, ale także pomóc ustabilizować i zmniejszyć populację bezdomnych kotów.

Działacze na rzecz praw zwierząt w Kolonii wykastrowali już wiele kotów, ale często muszą je przywracać do normalnego środowiska, ponieważ nie ma odpowiedniego miejsca na dalszą opiekę lekarską. Obrońcy praw zwierząt szukają pustego budynku, aby zapewnić kwarantannę i opiekę medyczną. Miasto analizuje obecnie tę koncepcję, ale ostateczna decyzja jeszcze nie została podjęta. SPD wspiera opiekę medyczną nad kotami, natomiast CDU sprzeciwia się relokacji zwierząt. Zieloni wyrażają obawy dotyczące budynku potrzebnego dla obrońców praw zwierząt.

Razem dla kotów

Działacze na rzecz praw zwierząt potrzebują wsparcia finansowego, aby móc pomyślnie realizować swoją misję. Postanawiają się nie poddawać i nawet złożą petycję w sprawie wybudowania odpowiedniego budynku. Jest to wyzwanie nie tylko dla zwierząt, ale także dla organizacji zajmujących się dobrostanem zwierząt, które robią wszystko, co w ich mocy, aby poprawić życie kotów i zagwarantować ich zdrowie. Dobrze, że są zaangażowani ludzie, tacy jak Bruno Spatola i Mania Leveringhaus, którzy stają w obronie małych stworzeń i pasjonują się lepszym życiem kotów swobodnie wędrujących po kolońskiej hurtowni.

W przeszłości firmy takie jak „Pro Katze” w dużym stopniu angażowały się w kastrację i angażowały się w łapanie kotów, zapewnienie im opieki medycznej, a następnie ponowne wypuszczanie. Mogłoby to również stanowić odpowiednie rozwiązanie sytuacji na kolońskim rynku hurtowym. Jeśli miasto podejmie niezbędne działania, ochrona zwierząt może przybrać pozytywny obrót, z korzyścią dla czworonożnych mieszkańców Kolonii. Koloński rynek hurtowy staje się nie tylko centrum handlu, ale także miejscem zmiany dla wielu bezdomnych kotów.

Przyszłość pozostaje ekscytująca i możemy mieć tylko nadzieję, że niezbędne wsparcie nadejdzie szybko, aby koty w Raderbergu nie zniknęły.