Chaos w pociągu w Kolonii: podróżni przeżyli piekło na szynach!
6 lipca 2025 r. na dworcu kolejowym w Kolonii zapanował chaos: pożar sieci trakcyjnej doprowadził do unieruchomienia podróżnych i długiego czasu oczekiwania.

Chaos w pociągu w Kolonii: podróżni przeżyli piekło na szynach!
W sobotni wieczór w Kolonii miał miejsce dramatyczny incydent, który dla wielu podróżnych stał się chaotycznym przeżyciem. Interwencja medyczna w nagłych wypadkach i pożar sieci trakcyjnej spowodowały, że wiele osób utknęło między dworcem centralnym w Kolonii a Kolonią-Longerich. Michelle Wesendonk, reporterka-niespodzianka, opisuje swoje doświadczenia podczas tego nieoczekiwanego oczekiwania w imponującym raporcie. Jak Wyrazić Według doniesień podróżni byli uwięzieni na otwartej drodze przez pełne trzy godziny, co poważnie nadwyrężyło nerwy wielu pasażerów.
Po przerwie w dostawie prądu, która uszkodziła nie tylko klimatyzację i oświetlenie, ale także toalety, sytuacja nie była komfortowa. Niestety, komunikacja również się nie powiodła, ponieważ nie można było ogłosić więcej. Ostatecznie wezwano straż pożarną, która przeprowadziła ewakuację pasażerów. Motywowało to przewóz pasażerów przez tory do oczekującego nowego pociągu, który pierwotnie miał jechać do Düsseldorfu, ale ostatecznie pojechał do Longerich – miejsca pozbawionego dalszych połączeń komunikacyjnych.
Ewakuacja i późniejsza podróż powrotna
Straż pożarna zbudowała rampy, aby ułatwić przesiadanie się do nowego pociągu. W międzyczasie personel zapewnił osieroconym ludziom napoje, co w tej sytuacji stanowiło niewielki promyk nadziei. Jednak niektórzy podróżni, w tym rodzice z małymi dziećmi, nie byli entuzjastycznie nastawieni do tej zmiany i wrócili do pociągu pomimo instrukcji udzielonych personelowi. Po około 45 minutach pojechał z powrotem na główny dworzec kolejowy w Kolonii, gdzie podróżni mieli możliwość wsiąść do zatłoczonego pociągu jadącego do Hamm. Czy nawet w tej chaotycznej sytuacji utrzymane zostaną stare nawyki podróżowania? Podróż Michelle ostatecznie zakończyła się po pięciu i pół godzinach w Oberhausen.
Taki chaos nie tylko potęguje burzliwe przeżycia w pociągu, ale też wpada w szerszy kontekst. Kolejne wydarzenie w Berlinie pokazuje, że nie tylko Kolonia boryka się z problemami infrastrukturalnymi. Pożar kanału kablowego w Wuhlheide doprowadził do znacznych ograniczeń w transporcie regionalnym w Berlinie Dzień 24 zgłoszone. Podróżujący tam również musieli spodziewać się poważnych objazdów i opóźnień. To po raz kolejny pokazuje, że dla wielu kolej jest nieprzewidywalnym środkiem transportu, zwłaszcza gdy mają miejsce nieoczekiwane zdarzenia, takie jak pożary.
Dodatkowe wyzwania związane ze strajkami ostrzegawczymi
Kolejnym aspektem wpływającym na sytuację na drogach w miastach takich jak Kolonia i Bonn są obecne strajki ostrzegawcze. Związek ver.di wezwał do strajków po tym, jak pierwsza runda negocjacji zbiorowych nie przyniosła rezultatów. Ten spór dotyczący rokowań zbiorowych dotyczy około 2,5 miliona pracowników federalnych i lokalnych usług publicznych. Tutaj też szukamy wyjścia, bo głośno codzienne wiadomości Związek zamierza walczyć o lepszą pensję na poziomie 8%, czyli co najmniej 350 euro miesięcznie i trzy dodatkowe dni urlopu.
Konsekwencje są już zauważalne: w Kolonii uległy awarii liczne systemy kolei miejskiej i prawie wszystkie autobusy, obywatele musieli polegać na alternatywnych środkach transportu, natomiast w Bonn skromne połączenia autobusowe utrzymywali podwykonawcy. W Nadrenii Północnej-Westfalii strajkowały także firmy zajmujące się wywozem śmieci i sprzątaniem ulic. Odwołania pociągów związane ze strajkiem to kolejny czynnik zakłócający i tak już napiętą sytuację w ruchu drogowym w regionie.
W tych niespokojnych czasach może warto pomyśleć o planowaniu podróży, gdyż przy chaotycznej sieci kolejowej i groźbie strajków ostrzegawczych kolejne podróże po nadreńskiej metropolii mogą stać się prawdziwym wyzwaniem.