Policja zatrzymuje odważnych motocyklistów: zniknęły prawa jazdy!
Nielegalne wyścigi motocyklowe w Kolonii-Lindenthal: Policja zatrzymuje czterech kierowców po przekroczeniu prędkości i kontroli narkotykowej.

Policja zatrzymuje odważnych motocyklistów: zniknęły prawa jazdy!
Do wybuchowej sytuacji doszło w czwartkowy wieczór 19 czerwca w Kolonii. Na skrzyżowaniu Venloer Strasse na obwodnicy wojskowej czterech motocyklistów w wieku od 25 do 26 lat zebrało się, aby wziąć udział w nielegalnych wyścigach. Mając głośne silniki i dużą prędkość, zdecydowali się wystartować na zielonym świetle i osiągnęli prędkość ponad 180 km/h – znacznie powyżej maksymalnej dopuszczalnej prędkości 70 km/h. Policja dowiedziała się o tym niebezpieczną akcję na czerwonym świetle w pobliżu Dürener Straße. Jak podaje ksta.de, prawa jazdy i motocykle zostały skonfiskowane, aby zapobiec dalszemu ryzyku.
Podczas kontroli okazało się, że dwóch z 25-letnich kierowców uzyskało pozytywny wynik testu na obecność konopi indyjskich, dlatego zlecono badanie krwi. Takie incydenty nie są niczym nowym w Nadrenii Północnej-Westfalii i doprowadziły w ostatnich latach do niepokojącego wzrostu liczby nielegalnych wyścigów. W 2017 roku zaostrzono kary za tego typu naruszenia. Zgodnie z § 315d StGB udział w nielegalnych wyścigach pojazdów silnikowych stanowi przestępstwo, za które grozi kara do dwóch lat więzienia. Według policji NRW poważne obrażenia lub śmierć skutkują nawet karą do dziesięciu lat.
Strategia policji „zero tolerancji”.
Policja w Kolonii ma jasną strategię zerowej tolerancji w celu zwalczania takich niebezpiecznych działań. Regularne kontrole fokusowe mają na celu wykrycie naruszeń przepisów technicznych i behawioralnych. Działanie to idzie w parze z szeroko zakrojoną kampanią miasta Kolonia, mającą na celu zniechęcenie młodych ludzi do korzystania z trawników. Należą do nich m.in. billboardy na terenie miasta oraz spoty wideo z popularnymi YouTuberami pod hasłem „Jestem fajny! #Nie podoba mi się to”.
Jak podkreśla policja, nielegalne wyścigi samochodowe zwiększają ryzyko nie tylko dla samych uczestników, ale także dla niewinnych użytkowników dróg. Tragiczne zdarzenia, takie jak niedawny wypadek w Ludwigsburgu, gdzie w podejrzanym wyścigu samochodowym zginęły dwie niezaangażowane kobiety, pokazują, jak poważna jest sytuacja. W takich przypadkach odpowiedzialnym grozi nie tylko kara pozbawienia wolności, ale także roszczenia o zwrot kosztów od firm ubezpieczeniowych w przypadku wyrządzenia szkody, jak podaje n-tv.
Polityka transportowa i orzecznictwo Kolonii są zdeterminowane, aby walczyć z lekkomyślnymi przekraczającymi prędkość. Zarówno udział w nielegalnych wyścigach, jak i organizowanie takich zajęć może skutkować surowymi karami. Wzywa się obywateli Kolonii do zachowania czujności i zgłaszania takich nielegalnych działań, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim użytkownikom dróg. Jak się okazuje, w Kolonii istnieje jasne podejście do zwiększania bezpieczeństwa na ulicach.